Perły stanowią przedmiot pożądania każdej kobiety. Podkreślają jej urodę i zawsze dodają elegancji i szyku. Są też i perły architektoniczne. Takim perłami są zabytki Konstancina i Otwocka. To miejscowości leżące naprzeciwko siebie, po obu stronach Wisły. W Konstancinie dominuje architektura w stylu szwajcarskim, mam na myśli oczywiście zabudowę dawną – drewnianą. W Otwocku zaś, króluje – nieco zmieniony jej styl – niepowtarzalny – “nadświdrzański”.
Wśród pereł Otwocka najznamienitszą – było dawne sanatorium Abrama Gurewicza, mieszące się przy ul. Armii Krajowej. Wybudowano je w latach 1906-1921. Było miejscem, w którym wytworne towarzystwo w latach międzywojennych XX wieku wypoczywało i nabierało sił. Dziś ów zabytek, zaniedbany i pusty od 1994 roku – ma szanse na powrót do świetności- jak to na perłę przystało. A to dzięki nowym właścicielom, którzy pensjonat odbudują i przywrócą mu dawny splendor.
Całkiem niedawno miałem możliwość, a zarazem przyjemność, uczestniczyć w pierwszej fazie restauracji obiektu, realizując sesję fotograficzną zabytku. Zdjęcia można zobaczyć na tej stronie we wpisie, inne trafią pewnie do konserwatora zabytków. Może przyczynią się do tego, że – perła Otwocka zabłyśnie znów swym olśniewającym blaskiem.
Sesję fotograficzną wykonano dla Toyota Carolina Car Company