Murale, murale, murale…

Pojawiają się jak grzyby po deszczu. Szczególnie na starych kamienicach i blokach mieszkaniowych. Czasami stanowią ozdobę nowoczesnych budynków. Budzą kontrowersje i zaciekawienie…Poziom artystyczny bywa różny. Niektóre z nich, wzbudziły moje zainteresowanie. Stąd nowy wpis i zdjęcia…

Mural Kory Jackowskiej Warszawa ul. Nowy Świat 18/20
Mural Chopina -” Forever Young”,Warszawa ul.Tamka 45A – fragment
Mural Chopina -” Forever Young”,Warszawa ul.Tamka 45A – fragment
Mural Chopina -” Forever Young”,Warszawa ul.Tamka 45A
Mural według obrazu Edwarda Dwornika. Fabryka Norblina Warszawa ul. Żelazna 51/53

7 komentarzy

  1. Przepiękne.!!!
    Bardzo lubię murale – a tu wybrałeś perełki
    Kora też piękna choć nie potrafię wybaczyć jej jednego partnera z młodości….
    Dziękuję za wskazówki w opisie.

    • Pani Agnieszko, którz w młodości nie popełniał błędów. Alkohol, prochy, było ciemno… Nie dowieźli mleka. Jakiś Pies się przyplątał… Wtedy to był niegroźny szczeniaczek. Taki, pewnie, w sam raz do zagłaskania. Pewnie mu nawet wtedy dobrze z oczu patrzyło. Proza życia 🙂

  2. Wspaniałe murale zyskują jeszcze więcej we wspaniałym obiektywie Mistrza Kuczyńskiego. Ostatnio przybył mural Henryka Wujca; też czeka na uwagę artysty Tomasza Kuczyńskiego. Piękne zdjęcia. Dziękuję Monika Płatek

  3. Zrobić zdjęcie obrazu, muralu itd. „jest łatwo”. To reprodukcja. Zaprezentowane fotografie (w większości) są zupełnie czymś innym, niż reprodukcja. Szczere gratulacje za zupełnie inne spojrzenie na ulice Warszawy, za umiejętność połączenia muralu z otoczeniem, za szerszą perspektywę, za wyjście ze sztampy, która nas otacza. Czekam na dalsze, odmienne, relacje z mojego, z naszego, miasta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *